Auto pływa na rolkach , ściaga go w lewo ...

[ulis]

jeszcze raz wielkie dzięki dzięki dzięki za życzenia i różowe pantofle :P :lol:

Bez różowych pantofli nie ma mocy (zawsze woze pare w bagazniku, ZAWSZE!) :lol:

mam nadzieje że w dniu kiedy hamownia wypluje z mojego auta 300KM to już sam softy będe pisał- ot taki mały cel sobie założyłem 8) :diabelski_usmiech

Za to wypije na najblizszym zjezdzie międzywojewódzkim!

[psychodad]

Auto pływa na rolkach , ściaga go w lewo ...

Witam.Przestudiowałem wszystkie tematy tyczące się bezpośredno bujaniem autka , znoszeniam na lewo/prawo i nadal nie wiem co jest grane.

Praktycznie od kupna samochodu zauważyłem objaw lekkiego ściągania auta na lewą strone.Jako ,że autko jezdziło na standardowych 15" nie było to dokuczliwe ani mocno odczuwalne.Po zmianie na 17'( 205/50/R17 ) niestety daje to znać o sobie.Autko było puknięte - ktoś przejechał mu po boku ale nie był to ostry dzwon więc teoretycznie nie powinno to mieć wpływu na geometrie.

Najbardziej uwidacznia się to po jezdzie na nierównym terenie , pokonywaniu progów zwalniających ( kierownica skręca się w lewo ) , na dziurawej drodze i przy wolnej jezdzie również 80% skrętu kierownicy jes w lewo.

Ostatnio pojechałem do Pana Krzysia Jamrożego na obadanie mojej czeszki.Niestety nie dało się jej przepałować na hamowni ponieważ auto myszkowało na rolkach ! co Pan Krzysiu uznał za niezdrowe i obawaił się o dalsze testy.Pokierował mnie do dobrych szpeców , pogrzebali i jest ciut lepiej lecz nadal wydaje mi się ,że autko lubi lewą stronę.
Opony również były przeklądane z tyłu na przód.Co ważne zmierzona została odległość lewego i prawego przedniego koła od budy i od zderzaka - różnica to prawie cm !

wymienione zostały
- amory na nowe ( kayaba gazowa ) stare miały już 5latek
- springi na eibacha


teraz mam zamiar dokładnie obadać u mechanika :

- cześci metalowo-gumowe wahacza ( chodzi mi o część ze ścierającymi się wypustkami )był o tym topic wcześniej z fotkami
- sworzeń wahacza przód /tył
- przeguby i osłony przegubów zewn./wewn.
- tuleje na wahaczu
- tylne silnebloki

Jeśli coś pominąłem prosze mi wyoślić

Prosze podpowiedzcie co jeszcze może mieć wpływ na takie zachowanie samochodu ? Belka Wahacz ? Sam nie wiem co zrobić ... może faktycznie pojechać do ASO ( bielsko -biała )i dać im szanse ale znając życie pójdzie do wymiany pół samochodu ( lubią tak szukać przyczyny ) a problem nie ustąpi.

[huwe]

no to ja proponuję sprawdzić geometrię wahaczy - najprościej jak się da : od sworznia do jednego mocowania i do drugiego. porównać lewy i prawy wahacz, czy czasem nie jest któryś skrzywiony. i na dokładkę przekątne tzw kołyski w miejscach mocowania wahacza. zdaję sobie sprawę, że w warunkach domowych to ciężko czasami o dokładność, ale jeśli jest ukrzywione to powinno się to właśnie w ten sposób wyłapać.

[EŁ]

tak czytam i nigdzie nie wpominasz o sprawdzeniu geometrii?..moze zacznij od tego zanim zaczniesz pakować nastepne pieniązki w auto?....moze być krzywo zamontowana tylnia belka co jest dosc czeste w ctach i ma spory wpływ na jazde bo jak wszystkim wiadomo auto jest tak naprawde w dużym % kierowne własnie tylnimi kołami :wink:

[Maicroft]

EŁ, Na hamowni auto masz zapiete za tylne kola?? Raczej nie, tylko przod i to przod mu plywa.

Ja juz koledze pisalem co obstawiam i sadze ze sie to sprawdzi. Krzywe sa albo mocowania wahacza, albo sam wahacz

[psychodad]

tak czytam i nigdzie nie wpominasz o sprawdzeniu geometrii?

Sry zapomnialem o tym wspomnieć bo wydawało mi się to poprotu logiczne ... z reguły od tego się zaczyna.

moze zacznij od tego zanim zaczniesz pakować nastepne pieniązki w auto?

Zacząłem od tego.Co do pakowania kasy do auta to nie uważam zmiany amorów /srężyn po 140k a kase wyrzuconą w błoto :wink: To samo tyczy się wszelkich elementów "gumowych" ... a zawias i heble to podstawa

Krzywe sa albo mocowania wahacza, albo sam wahacz

Już spisalem całą liste mechanikowi.Na 28.03 jestem umówiony u mechanika na przegląd i walke z zawiasem.Delikatnie mu zasugeruje na co ma zwrócić szczególną uwage.